Benedykt XVI powiedział podczas mszy w przypadającą w niedzielę uroczystość Zesłania Ducha Świętego (Zielone Świątki) w Watykanie, że gdyby Kościół powstał tylko z woli człowieka, to już dawno by nie istniał. Podkreślił, że „Kościół jest jeden”.
W homilii w bazylice świętego Piotra papież powiedział: „Duch Święty ożywia Kościół. Nie pochodzi on z woli ludzkiej, z refleksji, z umiejętności człowieka i jego zdolności organizacyjnych, albowiem gdyby tak było, już dawno temu by wygasł, tak jak przemija każda ludzka rzecz”.
„Od pierwszej chwili Duch Święty stworzył go jako Kościół wszystkich ludów; obejmuje on cały świat, przekracza wszelkie granice rasy, klasy, narodu; obala wszystkie bariery i jednoczy ludzi w wyznawaniu Boga Trójjedynego. Od początku Kościół jest jeden, katolicki i apostolski: to jest jego prawdziwa natura i jako taka musi być uznana” – oznajmił Benedykt XVI.
Kościół „jest święty nie dzięki zdolności swoich członków, ale dlatego, że sam Bóg poprzez swego Ducha stwarza go i uświęca zawsze” – dodał papież. Wraz z Benedyktem XVI mszę koncelebrowało 40 kardynałów i 50 biskupów.
Natomiast podczas spotkania z wiernymi na południowej modlitwie maryjnej w Watykanie papież powiedział: „Jutro w Dreźnie w Niemczech ogłoszony zostanie błogosławionym Alois Andritzki, kapłan i męczennik, zamordowany przez narodowych socjalistów w 1943 roku w wieku 28 lat. Wysławiamy Pana za tego heroicznego świadka wiary, dołączającego do zastępów tych, którzy oddali życie w imię Chrystusa w obozach koncentracyjnych”.
„Chciałbym zawierzyć ich wstawiennictwu, dziś, w dniu Pięćdziesiątnicy, sprawę pokoju na świecie. Oby Duch Święty budził śmiałe zamiary pokoju i wspierał zaangażowanie w ich realizację, ażeby dialog przeważył nad orężem, a poszanowanie godności człowieka wzięło górę nad stronniczymi interesami. Niechaj Duch, który jest więzią jedności, wyprostuje serca wykrzywione przez egoizm i pomoże rodzinie ludzkiej odkryć na nowo i strzec bacznie swej fundamentalnej jedności” – modlił się Benedykt XVI.
W słowie do Polaków mówił o przypadającej w niedzielę uroczystości Zesłania Ducha Świętego.
„W uroczystość Pięćdziesiątnicy Apostoł Paweł przypomina nam, że +nikt nie może powiedzieć bez pomocy Ducha Świętego: Panem jest Jezus+. Dziękujemy więc Bogu za dar Ducha Świętego, który uzdalnia nas do wiary w Zmartwychwstałego i pozwala uczestniczyć w owocach Jego zbawczego dzieła. Światło i moc Ducha Pocieszyciela niech stale wam towarzyszy” – powiedział papież po polsku.
Benedykt XVI pozdrowił również krwiodawców i zachęcił wiernych, by poszli za ich przykładem. „Pojutrze, 14 czerwca, przypada Światowy Dzień Krwiodawców, milionów osób, które przyczyniają się bez rozgłosu do pomocy braciom w trudnościach. Do wszystkich dawców kieruję serdeczne pozdrowienie i wzywam młodych, by poszli za ich przykładem” – powiedział.
Pięćdziesiątego dnia po swoim zmartwychwstaniu Pan Jezus zesłał Ducha Świętego na Maryję i Apostołów zgromadzonych w Wieczerniku, wypełniając tym samym swoją obietnicę: „Gdy przyjdzie Duch Pocieszyciel, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca pochodzi, On będzie świadczył o Mnie” (J 15, 26). W dniu Pięćdziesiątnicy Kościół, ożywiony Duchem Świętym, rozpoczyna przepowiadanie radosnej nowiny o zbawieniu wszystkim narodom.
Zielone Świątki, bo tak brzmi popularna nazwa dzisiejszej uroczystości, to jedno z najstarszych świąt Kościoła, obchodzone już w czasach apostolskich. Dzień ten posiadał wtedy praktycznie tę samą rangę, co uroczystość Paschy. W pierwszych wiekach w wigilię tego święta udzielano chrztu katechumenom. W średniowieczu istniał zwyczaj rzucania z sufitu kościoła, w trakcie odprawiania Mszy świętej, róż i innych kwiatów symbolizujących dary Ducha Świętego. W bazylikach i katedrach w czasie uroczystości wypuszczano z klatek gołębie: symbol Ducha Świętego.
Kościół przypomina, że Pięćdziesiątnica jest wypełnieniem i zakończeniem Świąt Paschalnych. Duch Święty – Nowe Życie w Chrystusie – był celem całej działalności Chrystusa. Zgodnie z obietnicą, po wywyższeniu Chrystusa na drzewie krzyża, gdy dostęp do Ojca został otwarty, a dziecięctwo Boże stało się rzeczywistością, posłany zostaje Duch Ojca i Syna, by prowadził dalej dzieło Jezusa.
Dzisiaj za pobożne i publiczne odmówienie całego hymnu: „O Stworzycielu Duchu, przyjdź…” można dostąpić odpustu zupełnego, pod zwykłymi warunkami.