Wyjazd letni dzieci i młodzieży

Zapraszamy dzieci i młodzież na letni wyjazd do Kotliny Kłodzkiej w dniach 25.07.-1.08.2011. Podczas wyjazdu planowana jest wycieczka do Pragi, dlatego obowiązkowe będzie posiadanie dowodu osobistego lub paszportu. Zapisy w zakrystii lub bezpośrednio u ks. Jakuba.

Niech nie braknie mocnych pracowników

Nowa strona internetowa duszpasterstwa powołań Archidiecezji poznańskiej: http://www.powolanie.archpoznan.pl
Do modlitw o liczne i święte powołania kapłańskie i zakonne wezwał wiernych Benedykt XVI w rozważaniach przed modlitwą Regina Caeli” 15 maja. Nawiązując do przypadającego w dzisiejszą Niedzielę Dobrego Pasterza Światowego Dnia Modlitw o Powołania, papież wspomniał o szczególnych więziach łączących owczarnię Pańską z jej Mistrzem i podkreślił znaczenie słuchania i wsłuchiwania się w Słowo Boże.

Oto polski tekst rozważań papieskich:

Drodzy bracia i siostry!

Liturgia IV Niedzieli Wielkanocnej ukazuje nam jedną z najpiękniejszych ikon, jakie od pierwszych wieków Kościoła przedstawiały Pana Jezusa – obraz Dobrego Pasterza. Ewangelia św. Jana w rozdziale 10. opisuje nam szczególne fragmenty związku łączącego Chrystusa Pasterza z Jego owczarnią, związek tak ścisły, że nikt nigdy nie będzie mógł wyrwać owiec z Jego rąk. Są one bowiem złączone z Nim więzią miłości i wzajemnej znajomości, która zapewnia im nieskończony dar życia wiecznego. Jednocześnie Ewangelista ukazuje postawę owczarni wobec Dobrego Pasterza – Chrystusa za pomocą dwóch szczególnych czasowników: słuchać i naśladować. Terminy te oznaczają podstawowe cechy charakterystyczne tych, którzy żyją, krocząc za Panem. Przede wszystkim słuchanie Jego słowa, z którego rodzi się i którym karmi się wiara. Tylko ten, kto wsłuchuje się w głos Pana, jest w stanie docenić we własnym sumieniu słuszne decyzje, aby działać zgodnie z Bogiem. Ze słuchania wywodzi się bowiem naśladowanie Jezusa: działamy bowiem jako uczniowie po usłyszeniu i wysłuchaniu w swym wnętrzu nauczania Mistrza, aby żyć nim na co dzień.

W tę niedzielę spontanicznie więc rodzi się przypominanie Bogu o pasterzach Kościoła i tych, którzy kształcą się, aby stać się pasterzami. Zapraszam was zatem do szczególnej modlitwy za biskupów – łącznie z Biskupem Rzymu! – za proboszczów, za tych wszystkich, którzy ponoszą odpowiedzialność za prowadzenie owczarni Chrystusowej, aby byli wierni i mądrzy w pełnieniu swej posługi. Módlmy się zwłaszcza za powołania do kapłaństwa w tym Światowym Dniu Modlitw o Powołania, aby nigdy nie brakowało mocnych pracowników na niwie Pańskiej. Ponad siedemdziesiąt lat temu czcigodny Pius XII ustanowił Papieskie Dzieło Powołań Kapłańskich. Ta szczęśliwa intuicja mego poprzednika opierała się na przekonaniu, że powołania wzrastają i dojrzewają w Kościołach lokalnych, o które łatwiej jest w zdrowych kontekstach rodzinnych i które są umacniane przez ducha wiary, miłości i pobożności. W orędziu wystosowanym na ten Dzień Światowy podkreśliłem, że powołanie spełnia się wtedy, gdy wychodzi się „od własnej zamkniętej woli i od własnej idei samorealizacji, aby zanurzyć się w innej woli – woli Bożej, pozwalając się prowadzić przez nią”. Również w tym czasie, w którym głos Pana ryzykuje, że znajdzie się pośród licznych innych głosów, każda wspólnota kościelna jest powołana do wspierania i czuwania nad powołaniami do kapłaństwa i życia konsekrowanego. Ludzie zawsze bowiem potrzebują Boga, także w naszym świecie technologicznym i zawsze będzie istniała potrzeba pasterzy, którzy głoszą Jego słowo i sprawiają, że ludzie spotykają Pana w sakramentach.

Drodzy bracia i siostry, ożywieni radością paschalną i wiarą w Zmartwychwstałego, powierzmy nasze propozycje i nasze intencje Maryi Panny, matce każdego powołania, aby swym wstawiennictwem pobudzała i wspierała liczne i święte powołania do służby Kościołowi i światu.

[Po wygłoszeniu rozważań Ojciec Święty odmówił ze zgromadzonymi na Placu św. Piotra w Watykanie modlitwę maryjną i udzielił wszystkim błogosławieństwa apostolskiego. Następnie pozdrowił wszystkich kolejno po francusku, angielsku, niemiecku, hiszpańsku i polsku. Na wstępie tych pozdrowień przypomniał beatyfikacje Jana Pawła II i dwóch innych kapłanów, które odbyły się w ostatnich tygodniach:]

Drodzy bracia i siostry, beatyfikacja papieża Jana Pawła II spotkała się z ogólnoświatowym oddźwiękiem. Są też inni przykładni świadkowie Chrystusa, znacznie mniej znani, których Kościół ukazuje z radością czci wiernych. Dziś w Würzburgu, w Niemczech został ogłoszony błogosławionym Jerzy Häfner, kapłan diecezjalny, zmarły jako męczennik w obozie koncentracyjnym w Dachau; a w sobotę 7 maja w Pozzuoli został beatyfikowany inny prezbiter – Justyn Maria Russolillo, założyciel Towarzystwa Powołań Bożych. Dziękujmy Panu, aby nie brakowało świętych kapłanów Jego Kościołowi!

Błogosławiony Jan Paweł II

„Spełniając pragnienie naszego brata Agostino kardynała Valliniego, naszego wikariusza generalnego dla diecezji Rzymu, wielu innych braci w episkopacie oraz licznych wiernych, po zasięgnięciu opinii Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych naszą władzą apostolską zgadzamy się, aby Czcigodny Sługa Boży Jan Paweł II, papież, od tej chwili nazywany był błogosławionym, a jego święto obchodzone mogło być w miejscach i zgodnie z regułami ustalonymi przez prawo 22 października każdego roku. W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.”

Formuła beatyfikacji wygłoszona przez Benedykta XVI

W niedzielę zapraszamy na Koronkę do Bożego Miłosierdzia na godz. 15.00.
Wspomnienie liturgiczne błogosławionego Jana Pawła II będzie obchodzone każdego roku 22 października. Dekret w tej sprawie wydała Kongregacja Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Kongregacja ogłosiła także tekst kolekty – modlitwy, która będzie odmawiana podczas beatyfikacyjnej Mszy świętej i wspomnienia liturgicznego Papieża Polaka.

Kolekta z mszy beatyfikacyjnej

Boże, bogaty w miłosierdzie,

z Twojej woli błogosławiony Jan Paweł II, papież,

kierował całym Kościołem.

Spraw, prosimy, abyśmy dzięki jego nauczaniu

z ufnością otworzyli nasze serca

na działanie zbawczej łaski Chrystusa,

jedynego Odkupiciela człowieka.

Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg,

przez wszystkie wieki wieków.

Papież Benedykt XVI podpisał dekret o uznaniu cudu za wstawiennictwem Jana Pawła II. Beatyfikacja odbędzie się 1 maja w Rzymie.

– „Drodzy bracia i siostry, Polacy! Serdecznie pozdrawiam was wszystkich: obecnych tu w Rzymie, w Polsce i w świecie. Podzielam waszą radość z ogłoszenia beatyfikacji Ojca Świętego Jana Pawła II, która odbędzie się 1 maja tego roku. Ta wiadomość była bardzo oczekiwana przez wszystkich, a w szczególny sposób przez was, dla których Czcigodny mój Poprzednik był przewodnikiem w wierze, w prawdzie i w wolności. Życzę wam głębokiego, duchowego przygotowania się do tego wydarzenia i z serca wszystkim błogosławię”. Benedykt XVI, 16.01.2011

– Radość i nadzieja to reakcja Konferencji Episkopatu na dobre wieści z Watykanu – mówi rzecznik Episkopatu ks. Józef Kloch. – Radość, bo Jan Paweł II zostanie ogłoszony błogosławionym, wzorem do naśladowania w tym, jakim był człowiekiem, jakim był chrześcijaninem. A nadzieja, że jego nauczanie będzie ponownie przypominane. Sam Ojciec Święty poprzez swoje zapisane słowo w jakiś sposób stanie obok nas. Przypominać będziemy sobie jego naukę. Może znów się zjednoczymy w tym, co jest ważne dla Kościoła, co jest ważne dla naszego państwa – ma nadzieję ks. Kloch.

Biskupi i kardynałowie z Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych uznali w tym tygodniu cud za wstawiennictwem Jana Pawła II. Jest nim niewytłumaczalne z medycznego punktu widzenia nagłe uzdrowienie z choroby Parkinsona francuskiej zakonnicy Marie Simon-Pierre. Dekret o uznaniu cudu podpisał w dniu dzisiejszym papież Benedykt XVI. Tym samym kończy się proces beatyfikacyjny Jana Pawła II. Rozpoczął się on 28 czerwca 2005 r., mimo że nie upłynęło pięć lat od śmierci kandydata na ołtarze. Benedykt XVI podjął decyzję o skróceniu tego czasu.

Przypominamy krótko historię procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II

Jan Paweł II zmarł 2. kwietnia 2005 roku. Kiedy następnego dnia trumna z ciałem Jana Pawła II stanęła w Bazylice świętego Piotra, długie kolejki zaczęły ustawiać się, by ostatni raz spojrzeć na Ojca świętego, oddać mu cześć. Do czasu pogrzebu ponad 3 miliony osób przeszło przed katafalkiem, na którym wystawione było ciało zmarłego. Dzień i noc ludzie czekali, by na choć chwilę zatrzymać się, spojrzeć…

W czasie ceremonii pogrzebowej 8 kwietnia na Placu Świętego Piotra żegnało papieża Kolegium Kardynalskie pod przewodnictwem dziekana kard. Josepha Ratzingera. Obecne były delegacje 169 państw, w tym 10 monarchów, 59 głów państw i 17 szefów rządów, a także 100 tysięcy osób, którym udało się dostać na Plac.

Pojawiło się wtedy kilka wielkich transparentów z wezwaniem „Santo subito” – „Święty natychmiast”. Ludzie dali w ten sposób wyraz swojemu przekonaniu o świętości papieża Polaka. Wzywali również Kościół do potwierdzenia tej opinii oficjalnym dekretem.

Konklawe 19 kwietnia 2005 roku wybrało nowego papieża. Benedykt XVI już w pierwszym przemówieniu oddał hołd swojemu poprzednikowi. Mówił, że był on wielkim papieżem, a samego siebie określił „skromnym pracownikiem winnicy Pańskiej”. Jednym z pierwszych postanowień nowego papieża było udzielenie dyspensy od pięcioletniego oczekiwania po śmierci Jana Pawła II z rozpoczęciem procesu beatyfikacyjnego. Potwierdziło to oficjalny dekret z 9 maja 2005 roku wydany przez Kongregację Spraw Kanonizacyjnych podpisany przez kard. Jose Saraivę Martinsa. Wkrótce potem (18 maja) w bramie Wikariatu Rzymu zawisła prośba skierowana przez kard. Camillo Ruiniego od wszystkich wiernych, by przekazywali wszelkie informacje, które mogą przemawiać na korzyść bądź przeciwko opinii świętości sługi Bożego.

W tym samym dniu szczyt górski w masywie Gran Sasso w Apeninach otrzymał imię Jana Pawła II. U jego podnóża Mszę świętą odprawił kard. Jose Saraiva Martins. W grotach watykańskich przy grobie papieża Eucharystię odprawił abp Stanisław Dziwisz. 28 czerwca oficjalnie rozpoczął się proces beatyfikacyjny w diecezji rzymskiej. Postulatorem mianowano ks. prałata Sławomira Odera. Od kilkunastu lat pracował on w Trybunale Apelacyjnym Wikariatu Rzymu. Był (i nadal jest) jednocześnie sędzią Sądu Biskupiego diecezji toruńskiej. Jego zadaniem było sprawdzenie, czy spełniono warunki formalne do rozpoczęcia procesu. Sprawdzał też, czy nie było przeciwwskazań do rozpoczęcia procesu. Z tego wszystkiego zdał sprawę kardynałowi Ruiniemu. Do niego też wystąpił z prośbą o wszczęcie procesu beatyfikacyjnego. Wraz z prośbą postulator przedstawił kardynałowi listę świadków, których powinien przesłuchać Trybunał. Wcześniej ks. Oder był postulatorem procesu bł. ks. Stefana Frelichowskiego, kapłana-męczennika, beatyfikowanego przez Jana Pawła II.

Wizytacja Arcybiskupa

Foto wizytacja.
Program wizytacji

10.00  Msza Święta z okazji wizytacji kanonicznej, po Mszy św. wizyta na terenie budowy kaplicy

12.00  Wizyta w Gimnazjum im. Jana Pawła II

16.00  Spotkanie z Radą Duszpasterską i Ekonomiczną

16.30   Nabożeństwo Majowe dla dzieci

17.00  Spotkanie z Grupami Duszpasterskimi

18.00  Bierzmowanie

Zapraszamy!

Krzyż obroniony

Na ten wyrok cała chrześcijańska Europa czekała prawie dwa lata. Z niepokojem i niepewnością. Kiedy 18 marca, w piątek, o godz. 15.00 (bardzo wymowne) został ogłoszony, odetchnęliśmy z ulgą. Krzyż w przestrzeni publicznej został obroniony. Nie trzeba wyrzucać go ze szkół, urzędów, szpitali… To powód do radości i satysfakcji. Powodów do radości i satysfakcji nie daje już uzasadnienie wyroku i argumenty używane w obronie krzyża przed Trybunałem w Strasburgu (piszemy o tym na str. 32–34).

Okazało się, że krzyż może pozostać w szkołach, urzędach, szpitalach i w innych miejscach publicznych, bo to po prostu symbol kultury (jeden z wielu) i jako taki nie gwałci praw człowieka, więc nie powinien nikomu przeszkadzać. Symbol kultury – tylko tym jest krzyż Chrystusa dla sędziów Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Wielki Piątek 2005 roku.

W rzymskim Koloseum trwa nabożeństwo Drogi Krzyżowej. W prywatnej kaplicy w Watykanie schorowany Jan Paweł II, wpatrzony w trzymany w drżących dłoniach drewniany krzyż. Ten obraz widzę, kiedy myślę o sądzie nad krzyżem w Strasburgu. I nie mam wątpliwości, że krzyż to nie tylko symbol kultury, ale przede wszystkim znak silniejszej niż śmierć miłości Boga do człowieka.

Gość Niedzielny